08.07.2025

Dyrektywa Budynkowa na horyzoncie #9. Nowe klasy charakterystyki energetycznej budynków.

Do 29 maja 2026 r. wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej, w tym Polska, muszą dostosować swoje przepisy dotyczące świadectw charakterystyki energetycznej budynków. Nowe regulacje wprowadzają jednolitą klasyfikację energetyczną od A do G. Polska już prowadzi prace legislacyjne mające na celu wdrożenie tych zmian. 

Jak będą wyglądały nowe wymagania i co oznaczają dla rynku nieruchomości w Polsce? 

Zgodnie z Dyrektywą Budynkową, świadectwa charakterystyki energetycznej będą musiały stosować klasyfikację literową od A do G, gdzie: 

  • klasa A odpowiada budynkom bezemisyjnym, 
  • klasa G obejmuje budynki o najgorszej charakterystyce energetycznej. 

Istnieje jednak wyjątek- jeśli dane państwo wcześniej oznaczało budynki o zerowej emisji jako „A0”, może nadal stosować to oznaczenie zamiast klasy A. Ponadto, państwa członkowskie mogą przyznać budynkom klasę A+, jeśli ich zapotrzebowanie na energię jest co najmniej o 20% niższe od maksymalnego poziomu dla budynków bezemisyjnych oraz wytwarzają one na miejscu więcej energii odnawialnej rocznie, niż wynosi ich całkowite roczne zapotrzebowanie na energię pierwotną.  

Unijny ustawodawca przewidział także możliwość odroczenia zmiany skali klas charakterystyki energetycznej do końca 2029 r. dla państw członkowskich, które zmieniły skalę klas charakterystyki energetycznej w okresie od 1 stycznia 2019 r. do 28 maja 2024 r., dostosowując krajowe ustawodawstwo do poprzednich przepisów UE w tym zakresie. 

W jaki sposób Polska zaimplementuje nowe przepisy? 

Obecnie trwają prace legislacyjne nad nową ustawą o charakterystyce energetycznej budynków oraz nowym rozporządzeniem w sprawie metodologii określania charakterystyki energetycznej budynku lub części budynku oraz świadectw charakterystyki energetycznej. To właśnie te akty prawne określą nową klasyfikację i wymagania dla poszczególnych klas energetycznych. 

Zgodnie z projektem rozporządzenia, opublikowanym w zeszłym miesiącu, w Polsce miałby obowiązywać klasy energetyczne od A+ (najlepsza) do G (najgorsza).  Podział ten będzie opierał się na dwóch wskaźnikach, wyrażanych w kWh/(m2·rok), tj.: 

  • wskaźniku zapotrzebowania na nieodnawialną energię pierwotną EP, 
  • wskaźniku zapotrzebowania na energię dostarczoną netto ED, czyli różnicy pomiędzy energią końcową dostarczoną a wyeksportowaną. 

Projektowane graniczne wartości obu wskaźników, które pozwalają na klasyfikację energetyczną, znacząco się różnią w zależności od rodzaju budynków, do których zaliczamy budynki: 

  • mieszkalne jednorodzinne, 
  • mieszkalne wielorodzinne, 
  • zamieszkania zbiorowego, 
  • użyteczności publicznej – opieki zdrowotnej, oraz 
  • użyteczności publicznej – pozostałe (np. budynki biurowe), 
  • gospodarcze, magazynowe i produkcyjne. 

Przykładowo, uzyskanie przez budynek biurowy klasy energetycznej A będzie wymagało spełnienia wskaźników EP oraz ED na poziomach nie niższych niż odpowiednio: 108 i 45. W przypadku mieszkalnictwa wielorodzinnego klasa A będzie kształtowała się na poziomie nie niższym niż: 63 (EP) oraz 53 (ED). Dodatkowo, klasy A+ i A będą zarezerwowane dla budynków, które nie emitują CO₂ na miejscu w wyniku spalania paliw kopalnych. 

Należy jednak pamiętać, że zarówno nowa ustawa o charakterystyce energetycznej, jak i rozporządzenie znajdują się na etapie projektowym prac legislacyjnych, a ich dokładne brzmienie poznamy dopiero w perspektywie kilku lub kilkunastu miesięcy.  

Wpływ nowych przepisów na rynek nieruchomości 

Nowe wymagania dotyczące charakterystyki energetycznej budynków mogą znacząco wpłynąć na polski rynek nieruchomości. Przede wszystkim, mogą pośrednio prowadzić do konieczności modernizacji starszych budynków, aby dostosować je do nowych standardów. Ponadto, najprawdopodobniej inwestorzy będą starali się osiągnąć jak najwyższe klasy energetyczne w przypadku nowych inwestycji, co może podnieść koszty budowy.  

Z drugiej strony, budynki spełniające nowe normy mogą zyskać na wartości, przyciągając większe zainteresowanie ze strony potencjalnych nabywców i najemców. Pomimo konieczności poniesienia większych nakładów finansowych na początkowym etapie inwestycji w celu poprawy efektywności energetycznej, w dłuższej perspektywie przyniesie to prawdopodobnie znaczne oszczędności w kosztach eksploatacyjnych.  

Wprowadzenie klasy A+ ma potencjał do zwiększenia wykorzystania odnawialnych źródeł energii, co przyspieszy transformację energetyczną w sektorze nieruchomości.  

Podsumowując, w dłuższej perspektywie, nowe regulacje mogą przyczynić się do zmniejszenia zużycia energii i emisji gazów cieplarnianych, przynosząc korzyści zarówno dla środowiska, jak i dla mieszkańców oraz użytkowników obiektów.  

 

 

 


W przypadku pytań, zachęcamy do kontaktu z naszymi ekspertami:

Katarzyna Koszel-Zawadka
Partner | Radca Prawny

Piotr Nowak
Junior Associate

Ta strona używa plików cookie

Ta strona korzysta z plików cookie, dostarczając treści dopasowane do Twoich potrzeb. Pozostając na niej, wyrażasz zgodę na korzystanie z cookies. Aby dowiedzieć się więcej, zachęcamy do zapoznania się z naszą Polityką Prywatności.